czwartek, 20 grudnia 2018

A miało być mniej...

Jedzenia, niestety wyszło jak wyszło. Jak dla mnie obfite śniadanie, pełne pieczywa ale postaram pilnować się po południu i tylko pić.
Jakoś nie czuję słynnej magii zbliżających się świąt, może dlatego, iż wiem że dużo rzeczy nie jest takie jakie powinno być. Z drugiej strony, nigdy nie jest idealnie, ideały nie istnieją a każdy z nas ma jakieś sprawy na głowie. 

Kubuś woda owocowa bez cukru 400ml
Kawa zbożowa anatol 
2 kromki chleba ze słonecznikiem razowego
Pomidor x 2
Bułka z dynią ( Biedronka ) 

+ 3x herbata pu erh

Nie liczę ile to kcal, dla mnie zasada jest prosta mało jedzenia= mało kcal.

:*




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz